Filc zdobi
W drugiej połowie sierpnia mój czas szczelnie wypełniała praca w księgarni, ale na swoje filcowe hobby musiałam wygospodarować choć trochę czasu. Mało czasu…a zatem małe formy. Zaczęło się od naszyjników w stylu „kolorowy zawrót głowy” z ceramicznymi guzikami i kamieniami, a skończyło na oszczędnych w formie, monokolorystycznych typu dred z filcowym gniazdkiem na kamień. Długo oczekujące na swoje miejsce plastry agatu wreszcie się doczekały godnej filcowej oprawy.